Zaangażowanie firm greentech odnośnie problemu wody

Postępująca degradacja środowiska naturalnego, uzmysłowiła niektórym przedsiębiorcom, że konieczne są zmiany w kierunku greentech. Wydaje się, że minęły już czasy niczym z XIX wieku, kiedy to środki produkcji, czyli np. surowce były eksploatowane do granic możliwości. Nic bardziej mylnego. Chociaż skutki już są odczuwalne, to wiele firm, oraz konsumentów nie chce zrezygnować z utartych przyzwyczajeń.

Czego potrzebujemy wszyscy do życia?

Ostatnimi czasy wiele się mówi o marnowaniu wody. Jest ona nam niezbędna do życia, co powszechnie wiadomo. Nie jest również tajemnicą, że dorosły człowiek w 60% składa się z wody. Lekarze zalecają wobec tego, aby dorosła osoba wypijała dziennie od 2 do 3 litrów tego płynu. Odwodnienie organizmu może nieść z sobą poważne konsekwencje. Nie ulega wątpliwości, że zapotrzebowanie na wodę wzrasta z wiekiem. Osoby starsze mają jej w organizmie 50% procent, więc podczas upałów seniorzy szczególnie są narażeni na omdlenia. Z kolei małe dzieci w wieku od 3 do 6 lat przechodzą okres tzw. „złotego wieku ruchu”. Chodzi tutaj o to, iż następuje w organizmie dziecka duża pojemność wyrzutowa serca, w porównaniu do jego masy ciała. Reasumując, dziecko jest bardzo ruchliwe w tym wieku. Szybciej się męczy, a więc traci dużo wody z organizmu.

Wyzwanie dla firm greentech

Liczne kampanie wśród których swój duży udział mają firmy greentech (go green), apelują o niemarnowanie i niezanieczyszczanie wody. Wśród takich firm są chociażby popularne banki. Należy sądzić, że tym co łączy wszystkie przedsiębiorstwa jest umiejętne zbalansowanie swoich biznesów. Jest to niewątpliwie duże wyzwanie, aby były one zrównoważone zarówno z punktu widzenia finansowego, społecznego, ale jednocześnie i środowiskowego.

Zwykły statystyczny Polak jest edukowany, a tym samym zachęcany do ekologii, poprzez liczne programy społeczne. Niestety, jest pewien obszar który pozostaje jak na razie, jedynie projektem.

Kiedy marnujemy wodę, chociaż o tym nie myślimy?

Prawdopodobnie poruszane zagadnienie jest krępujące, ale chodzi o toalety. Codziennie, wielokrotnie marnujemy wiele litrów czystej wody. Można powiedzieć, że w latach 60-tych, czy 80-tych, spłukiwanie w toalecie wodą było oczywistością. Należałoby postawić pytanie, czym spłukiwać jak nie wodą? Jak się okazuje, współcześnie naukowcy na poważnie zadają to pytanie. Powstają różnego rodzaju prototypy toalet, które oszczędzają wodę. Warto podać przykład pomysłu pochodzącego z Francji, gdzie wymyślono toaletę kompostującą. Jest ona bowiem okolona licznymi kwietnikami, a człowiek przyczynia się do nawożenia rosnących w nich kwiatów. Wbrew zdaniu niektórych osób, wyrażających swoją odrazę dla tego typu konstrukcji, zaczynają się one jednak cieszyć stopniowym uznaniem.

Firmy greentech nieustannie wymieniają się licznymi koncepcjami, aby chronić nasze środowisko. Zdając sobie sprawę z korzyści dla naszej przyszłości, warto poświęcić swoje uprzedzenia dla dobra planety.